Tygodnik Podhalański - 25.08.2011




Tygodnik Podhalański - 11.08.2011




Dziennik Polski - 03.06.2011




Gazeta Krakowska - 31.05.2011





Dziennik Polski - 30.03.2011




Dziennik Polski - 17.01.2011






Wszyscy chcą kasę z UE
/Gazeta Krakowska 9.02.2010/

Miliony do podziału
/Dziennik Polski 8.02.2010/

Polsko-słowacki album z twórcami
/Dziennik Polski 6.11.2009/

INICJATYWA. Około 80 tys. zł udało się pozyskać Stowarzyszeniu Gorce Pieniny, jako jedynej Lokalnej Grupie Działania z Euroregionu Tatry w ramach projektu złożonego do programu współpracy transgranicznej Rzeczpospolita Polska - Republika Słowacka 2007 - 2013.

- Nasz projekt będzie realizowany w 2010 roku, choć mieliśmy zamiar rozpocząć go od września, jednak dopiero teraz zapadła decyzja o przyznaniu nam dotacji - wyjaśnia Krystyna Kubik, wiceprezes Stowarzyszenia. Dzięki funduszom ma zostać wydany wyjątkowy album, w którym znajdą się informacje na temat wszystkich twórców ludowych, samouków z tego regionu ziem pogranicza polsko - słowackiego. Będzie on bogato ilustrował cały ich dotychczasowy dorobek. - To będzie pierwsza tego typu publikacja, w której będziemy popularyzować zwykłych ludzi z gmin Krościenko, Czorsztyn Ochotnica oraz słowackiej wsi Lechnica, którzy swoimI talentami przyczyniają się także do kultywowania tradycji i obyczajów - mówi Krystyna Kubik.

W ramach projektu po obu stronach granicy będą zorganizowane także spotkania i warsztaty z udziałem twórców polskich i słowackich. Będą oni mogli wymieniać pomiędzy sobą doświadczenia, a także swym talentem dzielić się z chętnymi. W planie jest organizowanie polsko-słowackich imprez w Krościenku oraz zacieśnienie współpracy pomiędzy regionami.

(BES)

Rusza Projekt
Gazeta Krakowska/6.11.2009/

Projekt Stowarzyszenia Gorce Pieniny - jako jedyny projekt Lokalnej Grupy Działania działającej na Podhalu - decyzją Podkomitetu Monitorującego Program Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska - Republika Słowacka 2007-2013 został zatwierdzony do realizacji z Euroregionu "Tatry".

Przyznana dotacja dla stowarzyszenia wynosi 20 306 ,50 Euro co stanowi ok.80 tys.zł

Projekt zakłada nawiązanie autentycznej współpracy pomiędzy mieszkańcami pogranicza polsko słowackiego ze szczególnym uwzględnieniem twórców ludowych, amatorów. Planowane działania to przede wszystkim wydanie albumu ilustrującego bogaty dorobek współczesnych twórców ludowych związanych z ziemią pogranicza polsko - słowackiego .

Będzie to pierwsza publikacja na naszym terenie, która naszym zdaniem jest bardzo potrzebna i stanowić będzie nie tylko element promocji, ale również popularyzaję zwykłych ludzi z terenu gmin Krościenko, Czorsztyn Ochotnica oraz słowackiej wsi Lechnica, którzy swoim talentami przyczyniają się m. innymi do kultywowania tradycji i obyczajów.

W ramach projektu odbędą się także spotkania, warsztaty z twórcami ludowymi zarówno po stronie posiej jak i słowackiej. Końcowym zamierzeniem będzie impreza plenerowa oraz konferencja związana z promocją twórczości ludowej i wydanego albumu.

(Stanisław Zachwieja)

"GORCE-PIENINY" rozdają pieniądze
/Dziennik Polski 17.09.2009/

Ponad 3 mln 200 tys. zł ma do rozdysponowania stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania "Gorce - Pieniny". Fundusze te może otrzymać każdy, kto tylko złoży wniosek projektu, na który chce zdobyć dofinansowanie. Warunkiem jest, by dotyczył on obszaru działania stowarzyszenia, a więc trzech gmin: Krościenka nad Dunajcem, Ochotnicy Dolnej i Czorsztyna.

- Przekazanie tak sporej kwoty, do rozdysponowania na cele określone w Lokalnej Strategii Rozwoju, jest dużym wyzwaniem dla samego stowarzyszenia, które istniej dopiero trzy lata - podkreśla Krystyna Kubik, wiceprezes LGD "Gorce - Pieniny". Warto tu jednak przypomnieć, że organizacji udało się już pozyskać w sumie z programu Leader ok. 3 mln 650 tys. zł.

Otrzymane teraz fundusze zostaną przeznaczone - jak zapewnia wiceprezes - na wspieranie inicjatyw lokalnych oraz propagowanie działań przedsiębiorczych i kształtowanie pozytywnego wizerunku obszarów wiejskich wszystkich trzech gmin. Stosowne wnioski mogą więc składać: samorządy, organizacje pozarządowe, osoby fizyczne, gminne ośrodki kultury, a także parafie, oczywiście jest warunek, muszą zostać złożone stosownie do zaplanowanych działań.

- Pierwszy nabór wniosków przewidujemy już na grudzień - mówi wiceprezes Krystyna Kubik.

Zapewnia jednak, że wcześniej odbędą się spotkania z mieszkańcami gmin, tak by mogli poznać zasady składania swych projektów. Nabór na początek będzie dotyczył tzw. małych grantów. O te będą się mogły ubie gać zarówno osoby fizyczne, jak i samorządy i organizacje pozarządowe. Odbędzie się też nabór do działania odnowa wsi. W tym przypadku o pieniądze mogą się starać tylko samorządy i parafie.

- Poprzez realizację projektów chcemy m.in. zwiększyć aktywność zawodową mieszkańców, ożywić kultywowanie tradycji lokalnych, rozwijać nadal małe ojczyzny, a przede wszystkim dać możliwość mieszkańcom współdecydować o swoich najpilniejszych potrzebach - mówi wiceprezes LGD "Gorce - Pieniny" Krystyna Kubik. Podkreśla ona także, że stowarzyszenie od początku istnienia uważnie słucha głosu ludzi i to może dlatego w ciągu minionych dwóch lat udało się, promując organizację, wydać ciekawy album pt. "Krajobrazy Pienin" oraz folder pt. "Wieś pienińsko-gorczańska", a także wykonać wiele potrzebnych dokumentacji, jak chociażby Lokalną Strategię Rozwoju. To dzięki niej samorządy mogą składać projekty do działania Odnowa i Rozwój Wsi. Wnioski takie mogą składać również przedsiębiorcy, rolnicy i osoby prywatne. - Liczą się ciekawe pomysły, ale zgodne z LSR-rem. Te pieniądze są dostępne dla osób chętnych, ale trzeba mieć ciekawy pomysł na projekt i należy go w odpowiednim terminie złożyć - przypomina wiceprezes.

Stowarzyszenie stosowną umowę o warunkach i sposobie realizacji Lokalnej Strategii Rozwoju z samorządem województwa małopolskiego podpisało w połowie lipca. Opiewa ona na 3 mln 214 tys. 430 zł i pochodzi z programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 z tzw. osi Leader.

(BES)

 

Nowa Gmina gmina członkowska, nowy zarząd
Zmiany w Stowarzyszeniu „Gorce - Pieniny"
/Dziennik Polski - 19 stycznia 2009/

Stowarzyszenie „Gorce - Pieniny", funkcjonujące jako lokalna grupa działania, poszerzyło swój obszar działania; teraz do gmin Krościenko nad Dunajcem i Ochotnicy Dolnej dołączyła jeszcze gmina Czorsztyn. To niejedyna zmiana; dotychczasowy zarząd stowarzyszenia podał się do dymisji, w nowym zasieli także przedstawiciele nowej gminy członkowskiej - Czorsztyna.
Stowarzyszenie „Gorce - Pieniny", zarejestrowane w styczniu 2006 roku i działające na rzecz rozwoju obszarów wiejskich, obrało sobie za główny cel promowanie regionu gorczańsko-pienińskiego; to z kolei wiąże się z rozwojem turystyki,
a w ślad za jednym i drugim ma iść poprawa jakości życia mieszkańców. Początkowo stowarzyszenie działało na terenie dwóch gmin: Krościenka nad Dunajcem i Ochotnicy Dolnej, teraz jego zasięg powiększył się o kolejną gminę - Czorsztyn. Obecny obszar działania stowarzyszenia zamieszkiwany jest przez ponad 21 tys. mieszkańców. Do organizacji przystąpiła też jednostka OSP z Krośnicy, Fundacja Dzieci Pienin z Krościenka nad Dunajcem i Klub Sportowy „Sokolica" z Krościenka Teraz stowarzyszenie liczy 67 członków, w tym trzy gminy.
Powiększenie szeregów stowarzyszenia i wstąpienie w jego struktury gminy Czorsztyn skłoniło dotychczasowy zarząd do podjęcia decyzji o dymisji. Argumentowano to w ten sposób, że w zarządzie powinni znaleźć się również przedsta Obecny obszar działania stowarzyszenia zamieszkiwany jest przez ponad 21 tys. mieszkańców. Przedstawiciele nowej gminy członkowskiej. Podczas walnego zebrania członków powołano zatem nowy zarząd. Na prezesa ponownie wybrano Zdzisława Błachuta z gminy Ochotnica Dolną natomiast wiceprezesami zostały kobiety: Krystyna Kubik z Krościenka oraz Jadwiga Fudala z Czorsztyna Powołano także Radę Stowarzyszenia w której zasiadło po pięciu przedstawicieli trzech gmin członkowskich. Zarząd opracował lokalną strategię rozwoju, która będzie podstawą do składania wniosków przez mieszkańców, przedsiębiorców, organizacje społeczne oraz samorządy. Przed kilkoma dniami zarząd złożył do marszałka wniosek o wybór stowarzyszenia do realizacji lokalnej strategii rozwoju oraz wniosek na funkcjonowanie lokalnej grupy działania Jeśli zostaną one pozytywnie rozpatrzone, to wówczas zarząd stowarzyszenia będzie mógł ogłosić nabór projektów dla regionu gorczań-sko-pienińskiego. Już wiadomo, że wnioski obejmą trzy działania: „tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw", „różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej" oraz „odnowa wsi" i tzw. małe projekty. Stowarzyszenie już zapowiada że z myślą o potencjalnych beneficjentach przeprowadzi szkolenie, mające im pomóc w prawidłowym wypełnieniu wniosków.
- Zainteresowanie już duże, ponieważ w trakcie opracowy wania lokalnej strategii wysiąpiono do mieszkańców z propozycją składania wstępnych kart projektów - informuje Krystyna Kubik, wiceprezes Stowarzyszenia „Gorce - Pieniny' - Z zebranych kart wynika że są dobre pomysły, potrzeba tylko chęci, no i oczywiście pieniędzy, bo w funduszach unijnych zasadą jest refundacja poniesionych kosztów; trzeba zatem najpierw wydać, aby później otrzymać zwrot pieniędzy.
(TEZ)

Krościenko i Ochotnica Dolna Skuteczne Stowarzyszenie "Gorce-Pieniny"
/Dziennik Polski - 11 lutego 2008/

Działa od grudnia 2005 roku, a może się już poszczycić znacznym dorobkiem: Stowarzyszenie "Gorce - Pieniny", obejmujące zasięgiem dwie gminy: Krościenko nad Dunajcem i Ochotnicę Dolną, podsumowało miniony rok. Jak się okazuje, był to czas wytężonej pracy, związanej między innymi z realizacją projektu "Szlak atrakcji turystycznych w dolinie Dunajca"; "Gorce - Pieniny" otrzymały na to dotację w wysokości blisko 400 tys. zł. Stowarzyszenie jest tzw. lokalną grupą działania, zarejestrowaną w Krajowym Rejestrze Sądowym. W ubiegłym roku rozpoczęło realizację projektu "Szlak Atrakcji Turystycznych w dolinie Dunajca", pozyskując z Pilotażowego Programu "Leader +" 398 940 zł dotacji. Działacze, stowarzyszenia przyznają, że droga do otrzymania pieniędzy nie była łatwa, bo zgodnie z przepisami unijnymi najpierw trzeba wydać własne pieniądze, rozliczyć je, a dopiero później można otrzymać refundację kosztów. "Gorce - Pieniny" zaryzykowały, nie mając własnych środków - zaciągnęły kredyt, co pozwoliło zrealizować plany w stu procentach.
Dla gminy Krościenko nad Dunajcem wykonano dokumentację projektową zespołu boisk sportowych wraz z kompleksem kulturalno-rekreacyjnym, projekt zagospodarowania wraz z koncepcją funkcjonalno-techniczną terenów wokół źródeł mineralnych w Krościenku, projekt zagospodarowania przestrzennego wraz z koncepcją funkcjonalno-przestrzenną bulwarów nad Dunajcem; dokumentację projektową placu zabaw wraz z kompleksem kulturalno-rekreacyjnym. Z kolei dla gminy Ochotnica Dolna przygotowano dokumentacje projektowe zagospodarowania kompleksu kulturalno-rekreacyjnego w Ochotnicy Górnej oraz w Ochotnicy Dolnej, koncepcję zagospodarowania i opracowania programu funkcjonalno-rekreacyjnego w Tylmanowej oraz koncepcję zagospodarowania kompleksu sportowego w Ochotnicy Górnej.
Realizowano również wspólne projekty obejmujące obie gminy, jak na przykład wykonanie tablic promocyjno-informacyjnych, które umieszczone zostaną w każdym z sołectw, przygotowanie dokumentacji funkcjonalno-przestrzennej "Szlaku kultury wołoskiej", dokumentacji technicznej ścieżek rowerowych, koncepcji architektonicznej . schroniska turystycznego na Lubaniu wraz z zagospodarowaniem terenu, wydanie albumu "Krajobrazy wsi pienińskich i gorczańskich" oraz folderu "Wieś pienińska i gorczańska w programie "Leader +", promujących region, twórców ludowych oraz stowarzyszenie.
Stowarzyszenie "Gorce - Pieniny" zamierza sięgnąć po kolejne pieniądze unijne, na lata 2007-2013 przeznaczono bowiem 17 min euro na zadania w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, z czego, około 200 min euro będą mogły wykorzystać właśnie lokalne grupy działania.
(TEZ)

Zapach oscypka i trawy / Tygodnik Podhalański 12-07-2007 /

Kto w miniony weekend odwiedził Krościenko lub Ochotnicę Dolną, poczuł atmosferę sprzed wielu lat. Były kolorowe stragany, zawody w koszeniu psiory oraz niezwykłe wspomnienia górali.

Choć w sobotę, a nie tradycyjnie, w poniedziałek, w amfiteatrze, a nie na rynku, krościeński jarmark cieszył się dużym zainteresowaniem. Jedni przyszli posłuchać góralskiej muzyki i opowiastek, inni potargować się przy straganach. Ci ostatni mieli w czym wybierać. Stoły uginały się od cyfrowanych portek, wyszywanych i malowanych na szkle obrazów, smakołyków z pasiek oraz bacówek.
- Moje stoisko jest pełne wyszywanek i szydelkowych ozdób -tłumaczyła, czekając na kupujących, Anna Oleś z Krościenka. - Zależy mi na oryginalności, a że człowiek ma różne pomysły, stąd wydziergany szydełkiem statek "Biała Dama".
- Kto chce kupić kompletny męski strój góralski, musi nastawić się na spory wydatek
- uprzedza Jan Kubik, muzyk specjalizujący się w krojeniu i wyszywaniu strojów regionalnych. - Cyfrowane portki kosztują około tysiąca złotych. Trzeba też kupić kierpce, pas, koszulę, kamizelkę, serdak i kapelusz. Myślę, że 4 tys. zł to mało, żeby się ubrać jak należy.
Zakochani w góralskich nutach podziwiać mogli również stoisko Stanisława i Marii Czepielów, na którym dumnie prezentowały się skrzypce, altówki, gęśle, złobcoki i oktawki. Obok nich można było podziwiać drewniane rzeźby, gorsety i kamizelki.

Poniedziałek z Łemkami...
Krościenko jest jedną, z niewielu gmin na Podhalu, która może się pochwalić długą historią jarmarków. Pierwsze z nich organizowano już w XVI wieku. Początkowo handlarze z towarem przyjeżdżali cztery razy do roku (na Zielone Świątki, odpust ku czci Wszystkich Świętych, św. Annę oraz św. Michała). Oprócz jarmarków funkcjonowały tu także tradycyjne targi, podczas których można było kupić rozmaite produkty. Cotygodniowi bywalcy po żarno i osełki ustawiali się w kolejce do kupców z Krośnicy i Kluszkowiec. Pierzyny i poduszki napchane gęsim puchem najchętniej kupowano od gaździn z Maniów i Sromowiec Niżnych. Mistrzami w produkcji drewnianych kół byli kołodzieje z Obidzy. Skórzane końskie uprzęże dostarczali rzemieślnicy z Nowego Targu. Z glinianymi garnkami do Krościenka przyjeżdżali kupcy z Grybowa. Podegrodzie i Łącko dostarczało na targowisko dorodne owoce.
- Podczas jarmarku można było kupić wszystko - od guzików po gorset góralski - wspomina Krystyna Aleksander, malarką i poetka z Krościenka. - Prawdziwą atmosferę jarmarków tworzyli Łemkowie 'ze Szlachtowej i Jawórek. Ich drewniane zabawki, robiły prawdziwa furorę. To u nich można było kupić bujane koniki, grzechotki, motylki oraz koszyki, łyżki, maselniczki, pudełka na ser oraz drogą, lecz niezwykle smaczną kiełbasę, boczek i słoninę.
- Kiedyś były zupełnie inne jarmarki, niż teraz - przekonuje Jan Kacwin, regionalista i muzyk. - Co drugi poniedziałek zjeżdżali do Krościenka handlarze z całej okolicy - od Łącka po Maniowy. Ze swoim towarem stali także Żydzi. -Byli oni mistrzami w
handlu - dodaje Krzysztof Koper, autor książki "Z dziejów Krościenka nad Dunajcem". - Mieli do perfekcji opanowany marketing i obsługę klienta. Jeśli ktoś w sobotę chciał u nich zrobić zakupy, dostawał klucze, do sklepu. Wcześniej jednak musiał przysiąść na Boga, że nie zabierze więcej towaru niż potrzebuje.

Kosiarze na start
W niedzielę zabawa przeniosła się z Krościenka do Ochotnicy Dolnej, gdzie po raz kolejny odbyły się "Gorczańskie Kośby". Były zawody w koszeniu trawy, podczas których liczyła się szybkość, dokładność oraz szerokość pokosu. Nie obeszło się bez wiązania snopków, stawiania kopek oraz degustacji potraw regionalnych.
By zrozumieć tradycję kośb, trzeba sięgnąć do historii. Według niej górale z Gorców wynajmowani byli do pracy w polu przez gospodarzy z Nowego Targu. Koszeniem swoich ogrodów oraz polan położonych wysoko w górach zajmowali się dopiero po powrocie z zarobku. Do pracy organizowali się w ramach pomocy sąsiedzkiej na zasadzie tzw: odrobku. Koszenie pól rozpoczynali z poranną rosą, gdyż trawę "psiorkę" najlepiej było ścinać mokrą.

Organizatorem dwudniowej imprezy było Stowarzyszenie GORCE PIENINY Zabawę przygotowano w ramach projektu: "Podniesienie atrakcyjności turystycznej i kulturalnej wsi pienińsko-gorczańskich. Szlak atrakcji turystycznych w dolinie Dunajca", realizowanego z pilotażowego programu "LEADER+ SCHEMAT II".
Tekst i fot: Aneta Dusik

To były kośby / Gazeta Krakowska 10-07-2007 /
Kto chciał zobaczyć na żywo jak kosą kosi się łąki i polany oraz składa siano na ostrewki, ruszył sam lub z całą rodziną na cykliczne Gorczańskie Kośby, które zorganizowały urząd gminy i Wiejski Ośrodek Kultury. W tym roku do jej organizacji i finansowania włączyło się Stowarzyszenie Gorce-Pieniny z programem Leader+.
Impreza ściągnęła tłumy: turystów, wczasowiczów, i miejscowych, którym z zaciekawieniem przyglądali się scenom Kośb. Zastąpiły one dotychczasowe konkursy koszenia traw, niemniej emocji było wiele.
Publiczność zobaczyła kosiarzy w karczmie pijących piwo, do ktorej przyszły baby, żeby ich stamtąd wyciągnąć, bo nadeszła pora koszenia łąk i polan. Udało im się ich namówić do wyjścia z karczmy, po czym wszyscy razem wyszli ze śpiewem na polanę. Tu klepali kosy i nabijali je na kosiska, a baby przygotowywały się do roztrzepywania pokosów. W ruch poszło pięć kos, którymi kosiarze szybko uporali się z niewielkim poletkiem. Pomogli im także wójtowie Kazimierz Konopka z gmi ny Ochotnica Dolna i Stanisław Gawęda z gminy Krościenko. Jednemu kosiarzowi, chyba z braku doświadczenia, pokosy nie układały się jak należy, za co dostał od bab niezłą reprymendę.
Po juzynie (wieczerzy) kosiarze pomogli babom składać się no na osterwki, żeby skończyć pracę przed zmierzchem. Posilili się zsiadłym mlekiemu swojskim chlebem, smalcem ze skwarkami i grulami z kwaśnicą.
Po zakończonej kośbie wszscy przeszli do karczmy, gdzie czekała na nich muzyka ,przy niej bawili się do późnego wieczora. Kosiarze nawet po długim wysiłku wartko przebierali nogami tańcząc starodawne tańce góralskie do muzyki miejscowej kapeli. Jak smakuje jadło góralskie można było sie przekonać podczas degustacji potraw przygotowanych przez oddział Zwiazku Podhalan w Ochotnicy Dolnej, Koło Gospodyń Wiejskich w Ochotnicy Górnej i KGW w Tylmanowej. Celem jaki przyświecał degustacji potraw było zachowanie tradycji kulinarnej regionu. A, że były smaczne świadczyło to, że szybko znikały ze stołów.
Po tej części na scenie królowały zespoły regionalne z Ochotnicy "Mali Ochotni" z Ochotnicy Górnej, grała kapela "Białopotocanie" z Krościenka i orkiestra dęta z miejscowej OSP, a na zakończenie udanej imprezy wystąpił góralski kabaret Trutnie. STANISŁAW ZACHWIEJA

Jak drzewiej bywało / Gazeta Krakowska 9 -07-2007 /
Nie w Rynku jak to dawniej bywało a w amfiteatrze Pod Wierzbą jego najbliższej okolicy odbył się I Jarmark Krościeński, zorganizowany przez urząd gminy, Stowarzyszenie Gorce-Pieniny programu Leader- i Gminne Centrum Kultury.
Jarmark oficjalnie otworzył wójt Stanisław Gawęda, który na tę okoliczność założył strój góralski. Nie była to jedynie stylizacja góralszczyzny, bowiem tu się urodził, tu mieszka i od dwóch kadencji gospodarzy gminą. Jak powiedział, jarmark ma przywrócić atmosferę sprzed kilkudziesięciu lat. Są jeszcze ludzie, którzy pamiętają czas, gdy na Rynku stały stragany i wozy z wypełniony mi po brzegi towarami. Tutaj wszystko można było kupić od beczki po kosy, osełki, zboże połcie słoniny itd. -mówi prezes Stowarzyszenia Gorce - Pieniny. Zdzisław Błachut powiedział, że dzisiejsza impreza ma za zadanie te nasze dziedziny ku światu przybliżyć.
Gośćmi jarmarku byli przedstawiciele starostwa powiatowego sąsiednich, słowackich i polskich gmin.
bvł okazja do zaprezentowania jarmark był okazją do zaprezentowania na konferencji poświęconej regionowi, i jego historii i walorów turystycznych, dwujęzycznego folderu pt. "Łączy nas ścieżka" Krościenko - Leśnica.
Na jarmarku było co oglądać i w czym wybierać. Ludowi twórcy rozłożyli kramy z obrazami na szkle, koronkami, cyfruwanymi portkami, kamizelkami, gorsetami a także i góralskimi złubcokami. Można było kupić oscypki i bryndzę.
Na scenie zespół Pieśni i Tańca Pieniny oprócz tradycyjnego programu, śpiewu i tańców góralskiego przedstawił także inscenizacje starodawnego jarmarku. Było gwarno, jak podczas prawdziwego jarmarku. Handlowano wszystkim. Dobijano targu przybiciem ręki. A Żyd
w znanym sobie zwyczaju klienta od siebie nie póścił jak mu nie sprzedał ubrania lub butów. Starzy górale przekomarzali się co do jakości i ceny uprzęży końskiej, a baby przebierały w kolorowych fatałaszkach.
O starodawnych jarmarkach, tych po I wojnie światowej, opowiadał regionalista Jan Kacwin
Stanisław Zachwieja

Turystyka na wiele sposobów / Gazeta Krakowska - 4 lipca 2007 /

W DW Trzy Korony w Krościenku odbyło się czterodniowe bezpłatne szkolenie dla mieszkańców gminy Krościenko i Ochotnica Dolna zorganizowane przez Stowarzyszenie Gorce-Pieniny w ramach realizowanego Sektorowego Programu Operacyjnego Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwoju obszarów wiejskich 2004-2006, Pilotażowego Programu LEADER+ "Schemat II" finansowanego w całości z funduszy Unii Europejskiej. Podobne szkolenie odbyło się w Ochotnicy Dolnej
Zainteresowanie szkoleniem było bardzo duże. Wzięły w nim udział 43 osoby. Szkolenie prowadzili specjaliści z Europejskiego Centrum Edukacyjno-Usługowego z siedzibą w Krościenku. Przekazali oni wiedzę z zakresu agroturystyki, rozwoju turystyki w regionie pienińskim oraz sposoby zakładania firm z wykorzystaniem funduszy strukturalnych UE na lata 2007-2013. Wskazali praktyczne rady związane z pozyskiwaniem środków, a szczególnie, jak należy sporządzić biznes plan i napisać wniosek oraz wskazali na zasady rozliczania środków unijnych.
To nie pierwsza akcja Stowarzyszenia Gorce-Pieniny. Było ich już wiele, które przedewszystkim- jak mówiła jej wiceprezes Krystyna Kubik - prócz szkoleń realizuje wiele innych form działalności wspomagających rozwój gospodarczy i kulualny regionu Gorców i Pienin. Stowarzyszenie włącza się do opracowywania programów i zadań inwestycyjnych w obydwu gminach. Przykłademjest chociażby finansowanie opracownia projektu bulwaru nad Dunajcem. Jest też organizatorem najbliższych imprez " Jarmark krościenski" i "Gorczańskie kośby" STANISŁAW ZACHWIEJA

Jarmark Krościeński
pod patronatem Gazety Krakowskiej
Żurek do smaku, Krywań do słuchania

/ Gazeta Krakowska - 2 lipca 2007 /

Na rynku 7 lipca, od godziny 14 do późnych godzin wieczornych, odbywać się będzie Jarmark krościeński, podczas którego twórcy ludowi zaprezentują rękodzieło ąrtystyczne. Jarmark organizuje Stowarzyszenie Gorce - Pieniny i Gminne Centrum Kultury.
O dawnych jarmarkach opowiedzą folklorysta Jan Kacwin oraz gawędziarz i muzyk Jan Kubik. Wystąpią miejscowe zespoły: folkowy "Certez", Zespół Pieśnii Tańca "Pieniny" oraz zespoły regionalne "Mali Ochotni" i "Ochotni" z Ochotnicy Górnej. Ponadto zespół Pieniny przedstawi inscenizację dawnego jarmarku krościeńskiego. Zaprezentuje się także kapela Jaśka Kubika.

Miłośnicy orkiestr dętych będą mogli wysłuchać koncertu miejscowej orkiestry dętej działającej przy Ochotniczej Straży Pożarnej. Natomiast gwiazdą wieczoru będzie zespół "Krywań" z Zakopanego. Specjalnie dla turystów organizatorzy przygotowali plenerową projekcję filmu o Pieninach.
Niewątpliwie atrakcją jarmarku będzie degustacja potraw regionalnych m. innymi żurku krościeńskiego, możliwość bezpośredniego spotkania i rozmowa z twórcami ludowymi, którzy chętnie opowiedzą o swojej pasji tworzenia, nauka ginących zwodów, bezpłatne zwiedzanie wystawy przyrodniczej w Pawilonie PPN oraz słuchanie gawęd góralskich w wykonaniu dzieci i młodzieży. (zach)

Pod znakiem folkloru - Lipiec w Krościenku i Ochotnicy Dolnej
/Dziennik Polski - 29 czerwca 2007/

"Jarmark Krościeński" i "Gorczańskie Kośby" - te dwie imprezy folklorystyczne organizowane będą w tym roku w ramach projektu Stowarzyszenia "Gorce-Pieniny", zatytułowanego "Podniesienie atrakcyjności turystycznej i kulturalnej wsi pienińsko-gorczańskich. Szlak atrakcji turystycznych w dolinie Dunajca". Obie imprezy odbędą się w drugi weekend lipca.
Projekt realizowany jest w ramach pilotażowego programu "Leader+". "Jarmark Krościeński" będzie organizowany po raz pierwszy - "Gorczańskie Kośby" - z kolei, które odbędą się z kolei w Ochotnicy Dolnej, mają długoletnią, tradycję. Z pewnością podczas obu imprez niezabraknie muzyki góralskiej i zabawy. W trakcie "Jarmarku Krościeńskiego" przewidziano krótką prezentację twórców ludowych i ich wyrobów, wspomnienia; o dawnych jarmarkach krościeńskich oraz występy zespołów regionalnych
z gmin Krościenko nad Dunajcem i Ochotnica Dolna. Dodatkowymi atrakcjami będą gawędy góralskie w wykonaniu dzieci i młodzieży konkursy dla dzieci i dorosłych, degustacją potraw regionalnych, nauka - ginących zawodów, bezpłatne zwiedzanie wystawy z prezentacją multimedialną w Muzeum Pienińskim.
Degustacja potraw, konkursy i atrakcje dla dzieci będą też przy okazji "Gorczańskich Kośb" w Ochotnicy Dolnej. Tradycyjnym punktem programu jest koszenie traw na polanie, ale będzie też składanie siana, występ kabaretu "Truteń" i muzyki góralskiej. Na scenie pojawią się miejscowe zespoły regionalne oraz gminy Krościenko.
Współorganizatorami "Jarmarku Krościeńskiego" i "Gorczariskich Kośb" są: Gminne Centrum Kultury w Krościenku, Wiejski Ośrodek Kultury w Ochotnicy Górnej oraz Wiejski Ośrodek Kultury w Ochotnicy Dolnej. Patronat nad imprezami objęli wójtowie: Stanisław Gawęda z Krościenka nad Dunajcem i Kazimierz Konopka z Ochotnicy Dolnej.
(TEZ)

POD PATRONATEM "GAZETY KRAKOWSKIEJ
Jarmark Krościeński i Gorczańskle Kośby
/ Gazeta Krakowska - 28 czerwca 2007 /

KROŚCIENKO
Na Rynku, 7 lipca, od godziny 14 do późnych godzin wieczornych odbywać się będzie Jarmark Krościeński, podczas którego twórcy ludowi zaprezentują swoje rękodzieła artystyczne. 0 dawnych jarmarkach opowiedzą senior Zespołu Pieśni i Tańca Pieniny Jan Kacwin i folklorysta, gawędziarz, muzyk Jan Kubik. Jarmark organizuje Stowarzyszenie Gorce-Pieniny i Gminne Centrum Kultury. Wystąpią zespół romski Certez z Nowego Targu, Pieniny z Krościenka oraz zespół regionalny Mali Ochotni i Ochotni z Ochotnicy Gómej. Ponadto zespół Pieniny przedstawi inscenizację dawnego "jarmarku krościeńskiego". Zaprezentuje się także kapela Jaśka Kubika.
Miłośnicy orkiestr dętych będą mogli wysłuchać koncertu miejscowej orkiestry dętej działającej przy Ochotniczej Straży Pożarnej. Gwiazdą wieczoru będzie zespół "Krywań"z Zakopanego. Specjalnie dla turystów organizatorzy przygotowali plenerową projekcję filmu o Pieninach. Niewątpliwie atrakcją jarmarku będą degustacja potraw regionalnych m.in. żurku krościeńskiego, możliwość bezpośredniego spotkania i rozmowa z twórcami ludowymi, którzy chętnie opowiedzą o swojej pasji tworzenia, będzie też nauka ginących zwodów, bezpłatne zwiedzanie wystawy przyrodniczej w Pawilonie PPN oraz słuchanie gawęd góralskich w wykonaniu dzieci i młodzieży.

OCHOTNICA DOLNA
Nie lada atrakcje czekają turystów 8 lipca podczas imprezy "Gorczańskie Kośb/; którą organizuje Stowarzyszenie Gorce-Pieniny i Wiejski Ośrodek Kultury w Ochotnicy Dolnej. Już od godziny 14.00 odbędzie się pokaz koszenia trawy, suszenia i składania w kopki. Ale żeby odbyło się koszenie, wpierw "baby" będą musiały swoich chłopów wyciągnąć z karczmy. W międzyczasie na scenie miejscowego amfiteatru wystąpią zespoły regionalne "Mali Ochotni" i "Ochotni"z Ochotnicy Gómej, zespół folkowy "Certez", kapela "Bia-łopotocanie"z Krościenka, kapela ludowa i orkiestra dęta z Ochotnicy Dolnej. Góralskim humorem bawić będzie kabaret "Truteń" zRabyWyżnej. Każdy będzie mógł skosztować góralskiego jadła i wziąć udział w wielu konkursach dla dzieci i dorosłych.

Szlak atrakcji turystycznych /Dziennik Polski - czerwiec 2007/

Pod hasłem "Szlak atrakcji turystycznych w dolinie Dunajca" organizowane jest w Krościenku i Ochotnicy Dolnej bezpłatne szkolenie dla mieszkańców obu gmin, którego celem jest podniesienie atrakcyjności turystycznej i kulturalnej wsi pienińsko-gorczanskich. Kurs finansowany jest ze środków pozyskanych przez Stowarzyszenie "Gorce - Pieniny" z Pilotażowego Programu "Leader+".
Dla mieszkańców gminy Krościenko nad Dunajcem szkolenie odbędzie się w terminie 27 - 28 czerwca w pensjonacie "Trzy Korony" Krościenku.
Dla mieszkańców gminy Ochotnica Dolna zajęcia prowadzone będą w dniach 29 - 30 czerwca w pensjonacie "Jurkowski" w Ochotnicy Dolnej. Zgłoszenia zainteresowanych mieszkańców przyjmowane będą od dzisiaj do 26 czerwca, m.in. w urzędach gmin.
Wcześniej Stowarzyszenie "Gorce - Pieniny" otrzymało pieniądze na opracowanie dokumentacji kładki pieszo-rowerowej w Krościenku nad Dunajcem, ale okazało się, iż w związku z brakiem zgody Pienińskiego Parku Narodowego na lokalizację kładki, realizacja tego zadania stanęła pod znakiem zapytania. W tej sytuacji FAPA zgodziła się na przeznaczenie dotacji na opracowanie koncepcji kompleksowego zagospodarowania bulwarów nad Dunajcem oraz na dokumentację budowy boisk sportowych w Krościenku, Grywałdzie i w Krośnicy, natomiast w Ochotnicy na wykonanie projektu i zagospodarowanie kompleksów kulturalno-rekreacyjnych w Ochotnicy Górnej, Tylmanowej oraz Ochotnicy Dolnej.
(TEZ)

Dotacja dla stowarzyszenia /Dziennik Polski - maj 2007/
400 tysięcy na warsztaty
Stowarzyszenie "Gorce - Pieniny" otrzymało blisko 400 tys. zł dotacji na realizację projektu, obejmującego m.in. organizację warsztatów szkoleniowych z zakresu nauki ginących zawodów, zagospodarowanie źródeł mineralnych w Krościenku i opracowanie dokumentacji technicznej ścieżek rowerowych.
Stowarzyszenie istnieje od grudnia ubiegłego roku, Za cel postawiło sobie działania na rzecz rozwoju obszaiów wiejskich z uwzględnieniem ochrony oraz promocji środowiska naturalnego, krajobrazu i tzw. zasobów historyczno-kulturowych, rozwoju turystyki oraz popularyzację i rozwój regionalnych wyrobów pienińskich. Jego członkowie mogą już mówić
o pierwszym sukcesie: Wniosek, opracowany przez wiceprezesów Krystynę Kubik oraz Zbigniewa Chlebka, został pozytywnie rozpatrzony i Stowarzyszenie "Gorce - Pieniny" otrzyma prawie 400 tys. zł na organizację warsztatów szkoleniowych z zakresu nauki ginących zawodów, wykorzystania ruchu turystycznego jako źródła dochodów mieszkańców, opracowania analiz i ekspertyz dotyczących zagospodarowania źródeł mineralnych w Krościenku i centrum Ochotnicy oraz opracowanie dokumentacji technicznej ścieżek rowerowych i punktów widokowych w obu gminach.
Zadania przewidziane do realizacji we wniosku, złożonym przez stowarzyszenie, są - jak podkreśla Krystyna Kubik - zgodne z opracowaną przez lokalną grupę liderów zintegrowaną strategią rozwoju obszarów wiejskich. Obecnie władze stowarzyszenia przygotowują się do podpisania umowy dotacyjnej. Zadania, ujęte we wniosku, będą realizowane w przyszłym roku.
(TEZ]

 Wskrzeszanie starych rzemiosł / Dziennik Polski - 29 maj 2007/

Pod hasłem "Reaktywacja ginących zawodów w regionie pienińsko-gorczańskim" rozpoczęły się wczoraj w Krościenku warsztaty dla młodzieży z gminy Krościenko i Ochotnica Dolna. W bezpłatnych zajęciach uczestniczy 20 osób, które pod kierunikiem fachowców zdobywają wiedzę i nowe umiejętności.
Dotację na zorganizowanie warsztatów pozyskało Stowarzyszenie "Gorce - Pieniny" z Sektorowego Programu Operacyjnego
"Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz
rozwój obszarów wiejskich 2004-2006. Pilotażowy program Leader+Schemat II".
Przez cztery dni młodzież uczestniczy w zajęciach z: wikliniarstwa, plecionkarstwa, malowania na szkle, koronkarstwa i hafciarstwa, rzeźby ludowej, cyfrowania portek i kamizelek góralskich oraz tkactwa. Nauka odbywa się w grupach pod okiem lokalnych twórców ludowych. I tak cyfrowania portek i kamizelek góralskich uczy Jan Kubik z Krościenka; wyszywania kamizelek - Anna Oleś z Krościenka, rzeźby w drewnie - Stanisław Czepiel z Krościenka i Jan Knutelski z Grywałdu malowania na szkle - Krystyna Aleksander z Krościenka. Szydełkowania uczy młodzież Jadwiga Siata z Ochotnicy Górnej; wyplatania z wikliny koszyków - Franciszek Ludwiń z Ochotnicy Górnej; hafciarstwa - Józefa Zbozień z Tylmanowej, a wyrobu kierpców - Józef Ligas z Tylmanowej. Warsztaty z reaktywacji ginących zawodów .w regionie nienińsko-gorczań-skim obejmują zarówno wykłady, jak i zajęcia praktyczne, w sumie 20 godzin.
Pierwsze zajęcia odbyły się już wczoraj. Swoje podwoje dla młodzieży oraz twórców ludowych otworzyło Publiczne Gimnazjum w Krościenku nad Dunajcem, udostępniając na ich potrzeby sale lekcyjne. Uroczystego otwarcia warsztatów dokonał wójt gminy Stanisław Gawęda, który nie tylko przyglądał się pracy uczestników zajęć, ale sam zabrał się za cyfrowanie portek góralskich. Obecni byli także przedstawiciele Stowarzyszenia "Gorce - Pieniny": prezes Zdzisław Błachut z gminy Ochotnica Dolna oraz wiceprezes Krystyna Kubik z gminy Krościenko nad Dunajcem. W jej ocenie warsztaty pozwolą młodzieży zdobyć nowe umiejętności, które będzie można w przyszłości wykorzystać dla własnych potrzeb lub jako dodatkowe źródło zarobkowania.
(TEZJ

Ambitne plany /Dziennik Polski - kwiecień 2007/

Stowarzyszenie "Gorce- Pieniny" ma pomysł na zagospodarowanie terenów wokół krościeńskich żródeł, bulwarów i zapomnianego parku.

"Chcemy zrobić coś dla mieszkańców" - wyjaśnmia Krystyna Kubik, wiceprezes stowarzyszenia. Organizacja powstała w ubiegłym roku i obejmuje teren gmin Ochotnica Dolna i Krościenko. Jej członkowie za cel postawili sobie ochronę dziedzictwa przyrodniczego. Chcą też zachęcać młodych do promowania gminy dodatkowego kształcenia. - "W najbliższym okresie rozpoczniemy szkolenia z zakresu wykorzystania ruchu turystycznego jako dodatkowego źródła pozyskiwania środków. Później będą warsztaty" - wymienia wiceprezes. Razem z Politechniką Krakowską stowarzyszenia przygotuje dokumentację zagospodarowania żródeł mineralnych "Stefan" i "Michalina", miejscowego Parku oraz bulwarów. Chcą drukować foldery, albumy, wykonać tablice informacyjne oraz strone internetową. Zapowiadają też wytyczenia ścieżek rowerowych łączących obie gminy oraz szlaku kultury wołoskiej. "Starać się będziemy także o ekspertyzę możliwości wykorzystania energiii kinetycznej wód powierzchniowych. Chcemy sprawdzić czy na naszym terenie jest szansa uruchomienia małych elektrowni wodnych" - wyajaśnia Krystyna Kubik.

W marcu tego roku stowarzyszenia dostało dotację w wysokości ok. 400 tys. zł ze Zintegrowanej Strategii Rozwoju Obszarów Wiejskich z programu Schemat II "Pilotażowego Programu Leader+"

AnD